Szybko to idzie, dach przyjechał
Dzisiaj rano przywieźli drewno na dach, zielone, zaimpregnowane. Na dole brakuje jeszcze ścianki zabudowującej spiżarkę. Ponieważ zrezygnowaliśmy z podwójnego przedpokoju - wejście jest obecnie na wprost, a część wiatrołapu stanowi spiżarkę. Muszę to rozrysować i wrzucić zmiany to będzie wiadomo - moim zdaniem przeróbki w tym projekcie są koniecznie, ale to już wedle gustu. Poza tym wejście do kotłowni będzie przed schodami w dół , a nie jak w projekcie za schodami - da to zdecydowanie więcej miejsca, schodki w dół będą za drzwiami przy czym wejście schodami na górę będzie iało z dwóch stron zabudowanie i dopiero po spoczniku pojawi się barierka. To też muszę rozrysować.
Dodatkowo poszerzyliśmy nasz obecnie skromny witarołap kosztem gabinetu - będzie miejsce na szafę zasuwaną - szer. 60 cm - wystarczy. Gabinet wyjdzie nie duży - 8m, ale na biurko i miejsce do pracy wystarczy.
Na górze ścianki pną się w górę. Dzisiaj z rana troszkę pokropiło - po raz pierwszy od 16 marca, ale już świeci słoneczko.
Obecnie mamy trudności decyzyjne - jaki wybrać kolor kamienia na komin i blachodachówki. Opcje są dwie - rudy kolor dachu i ceglany kamień. Druga - grafitowy dach i siwo rudy kamień. Ogólnie kolorystyka domu podoba nam się z wizualizacji zrobionej na stronach projektantów- tak jak jest widoczny na zdjęciach, ale zawsze chcieliśmy grafitowy dach i chyba przy tym pozostaniemy. Za wszelakie sugestie będę wdzięczny - mój czas wyszukiwania kolorów ograniczył się do wizyty jednodniowej po sklepach. A przed nami długi weekend i du.... zbita. A ekipa bedzie pracować więc prace posuną się znowu naprzód.